Delphine de Vigan - "Prawdziwa historia"










Znana dotąd z subtelnych powieści obyczajowych autorka (Ukryte godziny”, „Nikt nie oprze się nocy”) funduje nam pełną napięcia prozę z pogranicza psychologicznego thrillera. „Prawdziwa historia” jest przy tym błyskotliwie skonstruowaną literacką zabawą, w której relacje autorki, narratorki i bohaterki okazują się przewrotnie skomplikowane. Bohaterką powieści jest bowiem pisarka o imieniu Delphine, która zyskała rozgłos dzięki opartej na wątkach autobiograficznych powieści o samobójstwie swojej matki (co stanowi odwzorowanie kariery literackiej samej De Vigan). Delphine snuje bliżej nieokreślone plany związane z napisaniem kolejnej książki, gdy poznaje L. -  kobietę elegancką, inteligentną i bardzo empatyczną. L. staje się z czasem jaj najbliższą przyjaciółką, powierniczką i doradcą w sprawach literackich. Relacja kobiet zaczyna przybierać z czasem nieco toksyczny charakter, Delphine przeżywa kryzys twórczy, a L. – pracująca jako ghostwriterka – zaczyna coraz częściej działać w jej imieniu i odizolowywać kobietę od jej rodziny i przyjaciół.

Świetnie zarysowane portrety bohaterek, stopniowo narastające napięcie i nieoczywistość zakończenia sprawiają, że powieść czyta się z wielkim zainteresowaniem i wciąż narastającym niepokojem. Wytrawni czytacze docenią metaliterackie gierki i płynne przejścia między prawdziwymi i pozorowanymi opowieściami o bohaterkach. Zdumienie budzi wątpliwość, czy czytany przez nas tekst nie jest przypadkiem dziełem jednej z postaci powieści – to dopiero pętla znaczeniowa! Książka napisana z werwą, psychologiczną wrażliwością i dbałością o konstrukcyjny detal. Bardzo dobra rzecz.

Komentarze