"Exuvia" - reż. Charlotte Puijk-Joolen - XIII Festiwal Lalka też Człowiek




Czasem przydarzają mi się spektakle, o których trudno mówić, gdyż pozwalają obcować z czystym pięknem. A piękno po prostu zachwyca i odbiera głos. „Exuvia”, oniryczne, metaforyczne przedstawienie Magical Theatre&  Amanda Puijk Company z Holandii jest jednym z nich.

Przepływ twórczej materii jest w nim bardzo płynny. I słowo to wydaje się tu o tyle trafne, że wiele scen rozgrywa się w podwodnej przestrzeni. Grasuje tam wielkooka ryba z ostrymi zębami, która okaże się czworonożnym, prawie ludzkim stworem; wewnątrz podświetlonej na niebiesko falującej bańki pływa naga, ludzka postać, która jest genialnie animowaną lalką. Materia przybiera różne kształty, z falujących płacht materiału w różnych kolorach wynurzają się znienacka małe główki i rączki. Potężny kobiecy korpus ożywa dzięki wpasowującej się weń aktorce. Jedną z najbardziej efektownych scen jest zaś rowerowa przejażdżka lalki w kolorze piasku. Pojawiające się na scenie postaci i twory ostatecznie pochłania wielka fala.

Obrazy powstawania i umierania światów wiąże dziwna, niby senna logika. Następujące po sobie obrazy podatne są na wiele interpretacji, odnosząc się do uniwersalnych symboli: woda, człowiek, życie i śmierć, przemiana i długie trwanie. Człowiek przedstawiony został jako zaledwie drobna cząstka wielkiego świata, podlegającego rozmaitym fluktuacjom.

Obrazy, które pozwalają nam podziwiać twórcy, każą nam zastygnąć w zamyśleniu. Wytrącają przy tym naszą wyobraźnię z utartych schematów, ożywiają potężny żywioł baśniowości. Dzięki magii teatru to, co wydawało się niemożliwe, ożywa na naszych oczach. Tworzenie i niszczenie okazują się tak samo wartościowe i piękne.

„Exuvia” jest jak teatralna poezja, pełna metafor, zderzania odległych pojęć. Malarskie, estetycznie dopracowane widowisko, domaga się naszego patrzenia i zasłuchania. Tak też „Exuvię” obejrzałam: zapatrzona i zasłuchana.

Na XIII Festiwalu „Lalka też Człowiek” spektakl otrzymał nagrodę ”Za Wyrażenie Teatru Lalką".

Komentarze