X Międzynarodowy Festiwal Teatru Lalek i Animacji Filmowych dla Dorosłych Warszawa, 12-20 października 2015 - "Love P and passion B" (Słowacja)
Lirycznie,
dowcipnie, pikantnie: oto w jaki sposób przedstawia trójkąt
miłosny teatr Odivo w spektaklu „Love P and passion B”.
Doskonale skomponowany i bezbłędnie (by nie rzecz: obłędnie!)
zagrane przedstawienie to popis umiejętności jednej aktorki –
Marii Danadovej i jednego muzyka – Mateja Šteski.
Historia oparta na sztuce F.G.Lorki przedstawia miłosne
uwikłania trójki bohaterów: Perlipmlina, jego żony-
Belisy i służącej – Marcolfy. Marcolfa skrycie podkochuje się w
swoim panu, Perlimplin uwielbia żonę, która kocha innego.
Owo uczuciowe „who is who” wyznacza oś kompozycyjną spektaklu.
Narracji daleko jednak do linearności – każdy z bohaterów
przedstawia swoją wersję kolejnych etapów wspólnej
historii, która równie dobrze może się okazać
rzeczywista, co wyobrażona.
Stosunkowo niewielka przestrzeń „dziania się” to
drewniana konstrukcja przypominająca klatkę, która imituje
łoże. Lalki mają niekonwencjonalny, mocno charakterystyczny
wygląd. Marcolfa jest przysadzista, a prawdziwą twarz skrywa
właściwie...pod szeroką spódnicą; jej głównym
atrybutem jest zaś miotełka do kurzu z puszystej trawy. Belisa jest
chorobliwie chuda, ma szczeciniaste, sterczące do góry włosy
i modliszkowate ręce. Perlimplin zrobiony jest z kawałka drewna, na
głowie nosi sękaty „hełm” z długim nosem. W tworzeniu
wizerunku postaci pomysłowo wykorzystano ekologiczne materiały
(drewno, pióra, suche trawy) które dodatkowo nadały
spektaklowi pierwotnego, „ziemistego” kolorytu.
Animatorka
porusza trzema lalkami, niekiedy wciela się w rolę którejś
z bohaterek lub sytuuje się na zewnątrz akcji jako narratorka i
komentatorka zdarzeń. Precyzja jej ruchów, piękne układy
choreograficzne (rewelacyjny taniec z książką!) budują
olśniewające tło dla opowiadanej historii. Jako narratorka
Danadová
traktuje swoich bohaterów nieco protekcjonalnie, odziera z
powagi ich miłosne dylematy (jak w przezabawnej scenie podstawiania
mikrofonu Belisie, opowiadającej wciąż od nowa – tymi samymi
słowy – o dramacie swego uczucia). Aktorka gra bardzo kobieco,
kokieteryjnie, z przymrużeniem oka podtrzymuje erotyczne napięcie.
Wyjątkowości
obrazu dopełnia muzyka w wykonaniu Mateja Šteski.
Zwielokrotnione dźwięki gitary elektrycznej tworzą pojedyncze
odgłosy i całe sekwencje utworów charakterystycznych dla
poszczególnych bohaterów oraz efektowne pieśni będące
tłem ruchowych popisów aktorki.
„Love
P and passion B” to przedsięwzięcie intrygujące pod względem
zagadkowości i wielopoziomowości narracji, przedstawiania zdarzeń
z męskiego i kobiecego punktu widzenia oraz oryginalnego doboru
środków wyrazu. Spektakl obok efektowności estetycznej
gwarantuje widzowi inteligentną rozrywkę opartą na pikantnym, lecz
nie wulgarnym żarcie. Twórcy udowodnili, że o sprawach
miłości i seksu da się w teatrze lalek pięknie opowiadać ,
serwując przy tym publiczności kilkadziesiąt minut prawdziwej
uciechy.
(tekst pisany dla "Dziennika Teatralnego": www.dziennikteatralny.pl)
X Międzynarodowy Festiwal Teatru Lalek
i Animacji Filmowych dla Dorosłych
Warszawa, 12-20 października 2015
Teatr Odivo (Słowacja)
„Love
P and Passion B”
Reżyseria:
Monika Kovácová
Komentarze
Prześlij komentarz