"Krótki zarys wszystkiego" - Cloud Theater - Polska - Lalka też Człowiek 2016 - XI Międzynarodowy Festiwal Teatru Lalek i Animacji Filmowych dla Dorosłych
„Krótki zarys wszystkiego” grupy Cloud
Theater w reżyserii Teo Dumskiego to przykład nowoczesnego
spektaklu multimedialnego, sytuującego się gdzieś na pograniczu
teatru, filmu, performansu i video-artu. Nie sposób ująć go
w tradycyjne pojęciowe ramy, tworzy bowiem nową jakość
opowiadania o rzeczywistości: poszczególne sceny rodzą się
na żywo przed oczyma widza, który może wniknąć w głąb
żywej tkanki sztuki.
Historię świata w pigułce poznajemy poprzez serię
konkretnych i abstrakcyjnych obrazów ukazujących losy
człowieka od zarania dziejów po dzień dzisiejszy. Sam tytuł
widowiska budzi skojarzenia z naukowymi opracowaniami Stephena
Hawkinga, od „Krótkiej historii czasu” po „Teorię
wszystkiego, czyli krótką historię Wszechświata”. I choć
podejmuje podobną tematykę, nie proponuje skondensowanego
„wykładu”, lecz szereg imponujących estetycznie impresji. Godna
podziwu jest oryginalna forma przedstawienia: ustawiona nad sceną
kamera rejestruje ruchy poruszających się w poziomie aktorów
i przenosi trójwymiarowe obrazy na filmowy ekran. Opowieść z
powodzeniem można śledzić na ekranie jak film, niejako nie
zauważając, że wszystkie epizody kreowane są tu i teraz.
„Dekoracje”, czyli elementy tła, również rysowane są na
bieżąco (za świetny rysunek live odpowiedzialny jest Sebastian
Siepietowski). Aktorzy z ogromną precyzją wpasowują się w
rysunkową scenerię, całkowicie niwelując efekt sztuczności i
podtrzymując iluzję trójwymiaru. Widz cały czas jest
świadkiem twórczych działań aktorów, którzy
na jego oczach zmieniają kostiumy, ustawiają rekwizyty czy
przegrupowują się, przygotowując kolejne sceny.
Opowiadana przez artystów historia świata
rozpoczyna się od niemal malarskich przedstawień biblijnego raju i
upadku człowieka (skojarzenia z obrazami Michała Anioła nasuwają
się same). Po nich następuje dłuższy epizod tworzenia i dzielenia
się materii, powstawania pierwszych organizmów żywych,
których ewolucja ukazana jest w skrócie poprzez serię
trafiających w sedno rysunków. Oglądamy ludzkie wzloty i
upadki (rewelacyjne sceny skoku ze spadochronem i górskiej
wspinaczki!) panów i niewolników, czasy wojny i pokoju.
Opowiadana przez artystów historia świata to jednak przede
wszystkim opowieść o walce o byt, przemocy, zwycięstwie
silniejszego. Obraz ludzkości, wyłaniający się z poszczególnych
scen, jest niestety bardzo gorzki (m.in. szlachetny w swej istocie
podbój kosmosu staje się pretekstem do chorej rywalizacji).
Szczególnie sugestywnie odmalowane są sceny z czasów
dwóch wojen światowych: od krwawych walk w okopach po
powstanie nazizmu i masowe mordy. W jednej z najbardziej
przejmujących scen na rosnącym stosie zwłok wznoszą się
nowoczesne budynki, co podkreśla bolesny banał jednostkowego losu
wobec przemiany pokoleń i nadejścia „nowego”.
W spektakl włączone są również fragmenty
filmowe, jak choćby urywki pierwszych kreskówek z Myszką
Miki. Połączenie filmu z rejestrowanym kamerą ruchem w żywym
planie pozwala m.in. na zaprezentowanie efektownego danse macabre z
pląsami rysunkowych szkieletów. Wizerunek radośnie
gwiżdżącej Myszki towarzyszy także scenom wojennym, w których
aktorzy formują ze swoich ciał wielką swastykę: efekt
przerażającego kontrastu i nieprzystawalności motywów jest
źródłem siły ich emocjonalnego oddziaływania. Napięcie i
rytm przedstawienia podkreśla również żywa, pulsująca
rytmem muzyka, budząca skojarzenia ze starymi kronikami
filmowymi.„Krótki zarys wszystkiego” to artystyczna jakość
unikatowa na tle dzisiejszych teatralnych zjawisk. Gra wyobraźni, a
zarazem świadome wykorzystanie dobrodziejstw teatru, filmu i innych
sztuk wizualnych, są rzeczywiście imponujące.
Spektakl pozwala widzowi spojrzeć na świat i jego
historię z bezpiecznego dystansu, ale i budzi uzasadniony niepokój.
Kiedy wśród zmieniających się na ekranie dat pojawia się
rok 2016, aktorzy patrzą na nas z niemym pytaniem: kim jesteśmy i
jak wyglądamy dziś, na tle zaprezentowanych wizji przeszłości.
Czy w epoce Facebooka, MacDonalda, powszechnej komunikacji i lotów
kosmicznych jesteśmy inni niż walczący o byt przodkowie? Ów
splot estetyki z etyką jest największą siłą przedstawienia.
„Krótki zarys wszystkiego” pokazuje historię w pigułce.
Bardzo gorzkiej.
(fot. Edgar de Poray)
Komentarze
Prześlij komentarz