Komedia romantyczna w wersji powieściowej? Dlaczegóż by nie? Książka bardzo pogodna, przyjemna w lekturze i zabawna. Główna bohaterka, Evie, jest asystentką agenta scenarzystów. Jeden z klientów jej agencji, oskarowy scenarzysta, Ezra, dostaje zlecenie napisania scenariusza komedii romantycznej, i, delikatnie mówiąc, średnio sobie z nim radzi. Evie chce go przekonać, że komedie romantyczne mają wiele wspólnego z rzeczywistością i zamierza odegrać sceny romantycznego spotkania "tego jedynego", wzorując się na ulubionych filmach, by dostarczyć Ezrze inspiracji i uratować podupadającą agencję. W szalonej misji wspiera ją trójka przyjaciół. Aranżując kolejne romantyczne sytuacje (począwszy od oblania nieznajomego napojem w kawiarni po zostawianie wizytówek w antykwarycznych wydaniach książek),wciąż wpada na sympatycznego wdowca, z którego córeczką się zaprzyjaźnia.
Fabuła powieści bazuje na wielu kliszach z filmowych komedii romantycznych, lecz autorka twórczo je przetwarza i funduje czytelnikowi opisy wielu kuriozalnych sytuacji, które są w istocie zaprzeczeniem sentymentalności. Evie marzy o karierze scenarzystki, sporo zatem w książce odniesień do słynnych dzieł kinematografii. Sama bohaterka jest uroczo chaotyczna i dowcipna (dialogi z przyjaciółmi - przednie!). Mimo że powieść odwołuje się do znanych schematów i, co tu dużo mówić, jest dość przewidywalna, nie sposób nie kibicować bohaterce i nie oczekiwać happy endu. Przyjemna, optymistyczna historia, zwłaszcza dla fanek "Kiedy Harry poznał Sally", "Igraszek losu" czy "Holiday".
Komentarze
Prześlij komentarz