Gerald Durrell - Trylogia z Korfu

 




Ależ to wdzięczna i przyjemna lektura! Trzy tomy przygód rodziny Durrellów na Korfu, opisywane są z perspektywy dziesięcioletniego Gerry'ego, który jest zafascynowany przyrodą i hoduje w rodzinnej willi zwierzęta i ptaki wszelkiej maści. Giętki język dziecięcego narratora z całą jego wrażliwością, skupieniem na szczególe i fascynacją naturą stanowi o uroku opowieści. Każdy z bohaterów to wyjątkowa persona, począwszy od szalejącej w kuchni i ogrodzie matki, przez najstarszgo brata - Larry'ego, przekonanego o własnym literackim geniuszu, średniego - Lesliego, pasjonata broni i polowań, po nadwrażliwą, wiecznie zakochaną, odchudzającą się i walczącą z trądzikiem siostrę - Margo. Dodajcie do tego tłum greckich i brytyjskich sąsiadów, przyjaciół i gości, a nawałnica kuriozalnych sytuacji, wesołych anegdot i wspomnień wchłonie was dokumentnie. Dzięki świetnym przekładom (dwa pierwsze tomy tłumaczyła już legendarna Hanna Przedpełska-Trzeciakowska) język skrzy się dowcipem (uwielbiam nieudolną angielszczyznę przyjaciela rodziny - Spirosa!) i oddaje barwnie atmosferę wyspy, jej fauny i flory, szczegółowo przez Gerry'ego opisywanej. Strasznie się cieszę, że znalazłam znów kawałek optymistycznej literatury, która nie ma w sobie nic z banału. Świat bohaterów,czasem bardzo irytujących, lecz zawsze ludzkich, pozwala podglądać rodzinne i przyjacielskie relacje, pełne serdecznej ironii i zgryźliwej życzliwości. Czytałam zafascynowana i z uśmiechem na twarzy - a to wartość bezcenna!

Komentarze

  1. Jakby były jakieś komentarze to na pewno było by bardzo dobrze. Blog jest fajny.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz