Zeruya Shalev - "Ból"

 


To moje pierwsze - i na pewno nie ostatnie (w kolejce czeka już "Życie miłosne") - spotkanie z Shalev. Piękna, subtelna, głęboka psychologicznie proza i wspaniały portret kobiety w średnim wieku, którą dogania przeszłość.

Iris przed dziesięciu laty została ciężko ranna w zamachu terrorystycznym w Jerozolimie. Mimo upływu lat wciąż doskwierają jej ból ciała, traumatyczne wspomnienia i dreczące pytania o to, kto zawinił. W klinice leczenia bólu spotyka Ejtana, swoją pierwszą wielką miłość sprzed trzydziestu lat. Czy los daje im drugą szansę? Czy Iris poświęci swoje życie rodzinne z mężem i dwójką nastoletnich dzieci, by pójść za "tą prawdziwą" miłością? Powieść nie daje prostych odpowiedzi, co jest słuszne i co służy bohaterom. Ukazuje ich uwiklania w relacje w teraźniejszości i przeszłości, wagę ich wyborów i odpowiedzialności za nie. Zestawia dynamikę długoletnich związków z marzeniami o idealnym dopasowaniu i pokrewieństwie dusz. Wiele tu mądrości i wątpliwości rodzicielskich, dylematów o wychowaniu i sztuce łączenia go z osobistym rozwojem.
Poruszająca, głęboka proza w eleganckim i pięknym przekładnie Magdaleny Sommer.

Komentarze