Eshkol Nevo - "Ostatni wywiad"


 

Kolejne, po "Samotnych miłościach" i "Neulandzie", spotkanie z twórczością Eshkola Nevo było dla mnie przypomnieniem o wszystkim, co w literaturz pięknej szczególnie cenię. Mój czytelniczy zachwyt budzą melancholia, wrażliwość, przenikliwość w diagnozowaniu ogólnoludzkich bolączek i czuła mądrość autora. 

"Ostatni wywiad" opowiada o pisarzu, który w obliczu małżeńskiego kryzysu i zmagania z chorobą najbliższego przyjaciela, przeżywa twórczą stagnację. Jedyną formą pisania, którą jest w stanie znieść, okazuje się notowanie odpowiedzi na pytania od czytelników portalu internetowego. Powieść ma w istocie formę wywiadu, a pytania dotyczą nie tylko osoby pisarza i jego twórczości, ale i literatury w ogóle, pisarskiej samotności, niemocy, sławy (lub jej braku), wreszcie - spraw społecznych i politycznych.  W obliczu życiowych problemów bohater/narrator postanawia przedstawić w wywiadzie szczerą prawdę o sobie, a odpowiadanie na pytania staje się dla niego formą terapii, uporządkowania twórczego i życiowego chaosu, konfrontacji z przeszłością i własnymi błędami.

Odpowiedzi na pytania przyjmują często formę odrębnych narracji, które pozwalają nam wniknąć w osobistą historię bohatera, sięgnąć do źródeł jego najważniejszych relacji (przede wszystkim z żoną, dziećmi i przyjaciółmi) i pisarskich dylematów. Fascynujące jest u Nevo skupienie na temacie opowiadania i tworzenia historii, które jest formą kłamstwa. Samo życie staje się u niego często pretekstem do opisania go, a realne wydarzenia i dialogi (w tym z najbliższymi) okazują się wartościowe jako materiał do "ufikcyjnienia", literackiej anegdoty - wszystko, co przeżyte i zasłyszane, może stać się literaturą. Narrator, odpowiadając na, nierzadko prowokacyjne, pytania czytelników, konfrontuje się z samym sobą, niejako opowiada siebie na nowo. Na ile jednak przeznaczony do publikacji tekst może być całkowicie szczery?  

Dzięki błyskotliwemu przekładowi Anny Halbersztat obcowanie z językiem powieści to niezwykła przyjemność. Czytelnik od początku zaangażowany jest w literacką grę jako adresat pisarskich odpowiedzi, jako ukryty słuchacz i świadek "spowiedzi" narratora. Nevo ze swobodą panuje nad narracyjnym żywiołem, pozwalając życiu przeglądać się w zwierciadle literatury. Jest w jego powieści potężna porcja subtelnego piękna, którym nie przestaję się zachwycać.

Komentarze